wtorek, 26 marca 2013

Spotted & Stuart Hall


Rodzaj mediów, jaki będziemy badać w naszym projekcie dotyczącym stron Spotted, jest dość oczywisty - Internet. Jednakże badanie tylko tego medium byłoby zbyt proste, dlatego też chcielibyśmy zwrócić uwagę na inspiracje do zakładania takich stron, czyli na prasę. Głównie skupimy się na gazecie Metro, konkretnie na rubryce "Podaj dalej".

Grupą społeczną, którą będziemy badać są młodzi ludzi poruszający się po Poznaniu komunikacją miejską, którzy udostępniają anonimowo swoje ogłoszenia w sieci. Jedyną różnicą jakiej możemy między nimi się dopatrzeć jest płeć - Spotter albo Spotterka. Nic więcej. Innych bezpośrednich różnic nie możemy między nimi wskazać, gdyż poznajemy ich tylko na podstawie krótkiej notki umieszczone na Facebooku. Mógłby to być każdy z nas. Łatwiej wskazać podobieństwa - w Internecie stajemy się teoretycznie jednakowi. Anonimowość, śmiałość, przemyślane wypowiedzi - to tylko kilka z wielu cech łączących komunikujących się za pośrednictwem Internetu.

Co do tego ma Stuart Hall?

Stuart Hall jest autorem modelu komunikacyjnego, który nadaje znaczenie procesowi kodowania i dekodowania, gdzie kodowanie jest procesem kształtowania przekazu, natomiast dekodowanie odczytywaniem oraz interpretacją przekazu. Znaczenie tekstu leży gdzieś pomiędzy twórcą tekstu a odczytującym.

Szczerze mówiąc, to w tym punkcie się zawiesiłam, bo myślałam, że uda mi się polemizować z Jurodiwym, jednak muszę mu przyznać rację. O ile osoby piszące ogłoszenia na Spotted mogłyby być "kodującymi", nie można wskazać osób, które dekodują ten tekst. Znaczenie jest w nich łatwe i czytelne, w żaden sposób nie wymagające od czytelników interpretacji. Nie zawierają w sobie "drugiego dnia", nie wywierają w czytelnikach głębszych refleksji, tak jak potrafią to zrobić np. twórcy reklam. Także na pytanie, co do naszego projektu ma Stuart Hall, odpowiadam - praktycznie nic. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz